Dom zamiast planowanej drogi
Niektóre gminy wydają warunki zabudowy zgodne ze studium, inne – nie. Sądy też rozstrzygają różnie
Od wielu lat władze Poznania planują poszerzyć ulicę Nową – Maya w dzielnicy Starołęka. Przebiega ona przez teren, dla którego są przygotowywane od pięciu lat miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Na razie zapis w tej sprawie zawiera studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Prace nad planami się ślimaczą, a miasto na razie nie ma pieniędzy na poszerzenie drogi.
– Tymczasem właściciele działek przeznaczonych w studium pod tę drogę występują do prezydenta miasta o wydanie warunków zabudowy. Chcą budować na swoich nieruchomościach. Ten zaś konsekwentnie odmawia, powołując się na zapis studium – tłumaczy Bogdan Dąbrowski, radca prawny. Samorządowe kolegium odwoławcze uchyla decyzje prezydenta i przekazuje sprawy do ponownego rozpoznania, unikając przy tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta