Mamy własne zdanie
Wartość naszego kraju nie jest mierzona wartością Polski dla Stanów Zjednoczonych ani dla kogokolwiek innego. Już dorośliśmy. I coraz mniej musimy komuś coś udowadniać – mówi szef MSZ RADOSŁAW SIKORSKI w rozmowie z Igorem Janke
Rz: Czy ma pan wrażenie, że w Waszyngtonie nastąpiła jakaś refleksja, jeśli chodzi o relacje z Europą Środkowo-Wschodnią?
Ameryka jest jak tankowiec, nie zmienia nagle kursu. Polityka Stanów Zjednoczonych wobec naszego kraju jest od 20 lat niezmienna i przyjazna. Natomiast to myśmy się całkiem niedawno nauczyli dbać o nasze interesy. Gdy dzisiaj zaczyna się jakaś wojna, nie zawierzamy już bezrefleksyjnie decyzjom niektórych naszych zachodnich partnerów, tylko wypracowujemy własne stanowisko.
Po objęciu władzy w USA przez Baracka Obamę nastąpił dość silny zwrot w amerykańskiej polityce zagranicznej. W Polsce po przejęciu władzy przez Platformę też nastąpił pewien zwrot w polityce wobec USA. Zmienił się ton.
Zgadzam się, że nasz rząd pierwszy wypracował formułę dojrzałej przyjaźni ze Stanami Zjednoczonymi.
Której skutkiem było m.in. to, że nie sfinalizowaliśmy projektu tarczy antyrakietowej.
Której skutkiem było to, że podpisałem umowę o tarczy antyrakietowej i gdyby prezydent Stanów Zjednoczonych chciał ją realizować, to by była realizowana. Podpisaliśmy, na prośbę USA aneksowaliśmy, a teraz ratyfikowaliśmy. A czy tarcza powstanie zgodnie z harmonogramem, zależy od Stanów Zjednoczonych.
Podpisaliśmy z opóźnieniem i wiadomo już, że w takiej formule, o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta