Pobił pieszego, bo zwrócił mu uwagę
Po pijanemu zamiast jezdnią jechał chodnikiem, a na pieszego, który zwrócił mu uwagę, rzucił się z pięściami.
Sobotnią libację 33-letni Sebastian Z. postanowił zakończyć samochodową przejażdżką. Wsiadł do swojego starego forda na ul. Doryckiej i ruszył. Nie zauważył nawet, że zamiast po jezdni jedzie po chodniku. – O mało nie rozjechał jednego z pieszych, ale ten zdążył odskoczyć – mówi policjant.
Przechodzień zwrócił uwagę kierowcy forda, więc ten wyskoczył z auta i uderzył go. Napadniętemu pomógł kolega i razem obezwładnili kierowcę. Sebastian Z. miał ok. dwóch promili alkoholu. Usłyszał zarzuty karne. – Czekamy jeszcze na opinię biegłych w sprawie pobitego pieszego. Wówczas możemy rozszerzyć zarzuty – mówi policjant.