Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Patrioci dopilnują Kaczyńskiego

28 maja 2011 | Plus Minus | Rafał A. Ziemkiewicz
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Fotorzepa

Rosnące pole obywatelskiej aktywności na prawicy wynika nie tylko z traumy posmoleńskiej. Ma w niej swój udział także rozczarowanie prawicowych elit PiS-em

W pewnej miejscowości grupa obywateli postanowiła odpowiedzieć na wezwanie brata tragicznie zmarłego prezydenta i utworzyć lokalną strukturę Ruchu im. Lecha Kaczyńskiego. W gronie inicjatorów znaleźli się ludzie niezaangażowani dotąd w politykę i kilkoro wracających do niej po wielu latach działaczy podziemia. Ogłoszenie przez nich spotkania założycielskiego ruchu wprawiło w stan najwyższego zaniepokojenia miejscową strukturę PiS; działacze partii w pośpiechu zwołali o dzień wcześniej własne spotkanie założycielskie Ruchu im. Lecha Kaczyńskiego, na którym natychmiast przystąpili do zajadłej krytyki konkurencyjnego Ruchu, założonego przez nie wiadomo kogo, nie wiadomo w czyim interesie, na pewno po to, by sabotować i rozbijać jedność prawicy.

Jakie to było miasto? Na podstawie swoich obserwacji z podróży po kraju powiem: typowe. Typowe jest to, że dla terenowych struktur PiS głównym problemem wydają się zwykle nie terenowe struktury PO czy PSL, ale miejscowy klub „Gazety Polskiej" albo inne nieskonsultowane inicjatywy promujące jakichś ludzi, którym nie wiadomo kto pozwolił działać. Dopiero co udało się partii spacyfikować bądź zniechęcić nadmiar chętnych, którzy zaczęli się zapisywać po tragedii smoleńskiej, a tu wciąż pojawiają się kolejni, którym nie wystarcza głosować na tego, kogo im partia jako przedstawiciela prezesa w terenie podsuwa, chcą jeszcze coś robić, aktywizować,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8939

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament