Kierunek – strażnik Hawajów
Na początku czerwca 1941 r. w wojnie na Pacyfiku nastąpił radykalny zwrot. Japończycy utracili na rzecz Stanów Zjednoczonych posiadaną dotychczas inicjatywę strategiczną. Stało się tak w wyniku bitwy morskiej w pobliżu atolu Midway.
18 kwietnia 1942 roku nad Tokio, Nagoją, Kobe i Osaką zawyły syreny alarmowe. Nad miasto nadlatywała formacja amerykańskich bombowców B-25, którą w pierwszym momencie uznano za własne samoloty. Nieznany dotychczas dźwięk uzmysłowił zszokowanym mieszkańcom japońskiej stolicy i innych miast, że wojna, do tej pory odległa, znana jedynie z radiowych komunikatów i przez to abstrakcyjna, może zawitać do serca imperium. Nalotem, w którym uczestniczyło kilkanaście załóg samolotów startujących z lotniskowca „Hornet", dowodził ppłk James Doolittle.
Jednorazowy atak oznaczał dla Amerykanów pierwszy niewielki sukces wśród pasma wojennych niepowodzeń. W japońskim Sztabie Generalnym, zarówno wśród wyższych oficerów marynarki, jak i wojsk lądowych, zdano sobie sprawę, że to lotniskowce przejmą strategiczną rolę odgrywaną wcześniej przez potężne pływające fortece – pancerniki i ciężkie krążowniki. Oznaczało to zgodę na realizację planów głównodowodzącego Połączoną Flotą admirała Isoroku Yamamoto, który postanowił wciągnąć w zasadzkę i zniszczyć amerykańskie lotniskowce w jednym wielkim morskim starciu. Miała to być kolejna już „decydująca bitwa".
Miejscem, które Yamamoto i jego szef sztabu kontradmirał Matome Ugaki wybrali na jej stoczenie, były wody koło atolu Midway, najbardziej na zachód wysuniętej wysepki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta