Wesoło, aż rura mięknie
Rzeź w parlamencie, opozycja podnosi głowę, chaos na ulicach – więc prezydent Ukrainy Stiepan Sopronowicz Goculenko salwuje się ucieczką.
Towarzyszy mu grupka bliskich doradców taszczących miliony dolarów w ceratowych torbach. Ale jak uciec z kraju, gdy wróg strzeże granic? Droga jest jedna: rura. Uciekinierzy schodzą do systemu przesyłu gazu owładnięci szaloną myślą: A może uda się tędy dojść do Polski?. Rzecz wydaje się skazana na niepowodzenie, dopóki bohaterowie nie napotkają w rurociągu rezolutnego oficera KGB i nie odkryją, że wszystko, co myśleli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta