Kto przetrzymałakta z USA?
Z wczorajszego komunikatu Naczelnej Prokuratury Wojskowej wynika, że jedna z państwowych instytucji przez kilka miesięcy przetrzymywała dowody z USA w sprawie katastrofy smoleńskiej. Gdy w marcu prokuratorzy ponownie poprosili Amerykanów o przesłanie akt, ci odparli, że przesłali je do Polski „w początkowym okresie śledztwa". NPW skierowała więc pismo m.in. do służb i szefa Kancelarii Premiera z prośbą o wydanie dokumentów. Dopiero wtedy jedna z instytucji państwa (prokuratura nie chce powiedzieć która) przekazała posiadane dowody śledczym. —ceg