W ruchu się nie sprawdza?
Paraliż Pragi, korek na Wisłostradzie, zatkany most Grota-Roweckiego. Czemu inżynier ruchu nie poprawia od razu źle ustawionych świateł czy wytyczonych pasów, tylko zwleka z tym tygodniami?
Ratusz ma na Pradze problem. Zapowiedział priorytet dla komunikacji miejskiej, ale autobusy stoją w korkach – nawet na Jagiellońskiej, która miała być buspasem.
Trzeba było spotkania „w trybie pilnym" u miejskiego inżyniera ruchu przedstawicieli ZDM, ZTM, Biura Koordynacji Inwestycji itd., by zdecydować o wydłużeniu platform przystankowych przy cerkwi i na Jagiellońskiej. Wcześniej tak je zaprojektowano, że mieściły się przy nich dwa autobusy i ... pół.
Wciąż nie ma decyzji w sprawie przestawienia świateł na objazdach „czterech śpiących". Dlaczego?– Przed wprowadzeniem korekt w programach sygnalizacji świetlnej zleciliśmy szczegółowe pomiary ruchu na Jagiellońskiej, Kłopotowskiego, Okrzei i Ząbkowskiej – mówi miejski inżynier ruchu Janusz Galas.
W korku do przyszłości
Do białej gorączki doprowadzają kierowców udoskonalone przez inżyniera zjazdy z mostu Grota-Roweckiego – na Wisłostradę do centrum. Jeszcze we wrześniu były dwa pasy do zjazdu od strony Białołęki. Zjeżdżający na Wisłostradę od strony Żoliborza byli na drodze podporządkowanej. Dzisiaj został tylko jeden pas, a most Grota od strony Bródna i Białołęki stanął w korku.
„Na zjeździe z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta