Śmierć na torze
24 października 2011 | Sport | Paweł Wilkowicz
Marco Simoncelli, były mistrz świata motocyklowej klasy 250cc, zginął na drugim okrążeniu GP Malezji.
Włoch stracił równowagę na ostrym zakręcie, upadł pechowo na środek toru pod motocykle Amerykanina Colina Edwardsa i swojego przyjaciela Valentino Rossiego. Wyścig został odwołany. Simoncelli, 24-latek z charakterystycznym afro, był jednym z najbardziej lubianych motocyklistów.