Klienci nie kupują mieszkań, bo się boją kryzysu
Gdyby deweloperzy nie wprowadzali nowych osiedli na rynek, potrzebowaliby sześciu – siedmiu kwartałów, aby sprzedać te lokale, które już mają w swojej ofercie
Firmy jednak ciągle rozpoczynają kolejne projekty, licząc, że niższe ceny i mniejsze powierzchnie mieszkań przyciągną kolejnych klientów. Tymczasem kolejny kwartał podaż na rynku pierwotnym jest większa niż popyt. Zdaniem analityków firmy doradczej
Reas na sytuację na rynku mieszkaniowym coraz bardziej wpływają czynniki psychologiczne. Potencjalni nabywcy boją się, że kryzys na świecie wpłynie na ich sytuację finansową, więc odkładają inwestycje w czasie. Liczą też, że będzie taniej.
Przypomnijmy: tylko na sześciu największych rynkach w kraju ( Warszawa, Kraków,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta