Niewiele można dorobić do świadczenia przedemerytalnego
Osoba, której ZUS wypłaca pieniądze za okres przed emeryturą, może podjąć zatrudnienie. Jednak zarobić może znacznie mniej niż emeryt, jeśli nie chce, by ZUS zawiesił lub zmniejszył wypłatę
Świadczenie przedemerytalne ZUS przyznaje najczęściej osobom, które jeszcze przed uzyskaniem prawa do emerytury musiały odejść z pracy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Zaliczają się do nich zwolnieni w ramach zwolnień grupowych, pracownicy likwidowanych zakładów pracy czy też osoby, które zostały zwolnione ze względu na likwidację stanowiska pracy (np. z przyczyn ekonomicznych).
Aby otrzymywać z ZUS te pieniądze, muszą spełnić rygorystyczne warunki przewidziane w ustawie z 30 kwietnia 2004 o świadczeniach przedemerytalnych (DzU nr 120, poz. 1252 ze zm.). Po nabyciu uprawnień mają możliwość ponownego podjęcia pracy, ale dorobić mogą niewiele. Znacznie mniej niż osoby uprawnione do emerytury lub renty.
Dwa progi zarobkowe
Jeszcze kilka miesięcy temu (do końca lutego 2011) obowiązywały dość skomplikowane zasady dorabiania do świadczeń przedemerytalnych i trudno było ustalić, ile rzeczywiście można dodatkowo zarobić.
Prostą, choć niekorzystną sytuację miały jedynie osoby, których zarobki przekraczały tzw. graniczną kwotę przychodu (70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w roku kalendarzowym poprzedzającym termin waloryzacji). ZUS zawsze zawieszał przyznane im świadczenie. Podobnie jak wtedy, gdy wysokość samego świadczenia przedemerytalnego przekraczała tzw. dopuszczalną kwotę przychodu (50 proc. przeciętnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta