Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez dowodu na pobicie

14 listopada 2011 | Życie Warszawy | blik

Mokotowska prokuratura umorzyła postępowanie dotyczące przekroczenia uprawnień przez policjantów podczas zatrzymywania 27-letniego Pawła R.

Mężczyzna utrzymywał, że w sierpniu br., kiedy nad Wisłą   chciał pomóc osobie przy ratowaniu topielca,  został potraktowany gazem przez mundurowych, a potem w komendzie na Wilczej miał być przez nich pobity.

Policja utrzymywała, że to on był agresywny i utrudniał jej postępowanie. – Umorzyliśmy postępowanie, bo nie było dostatecznych dowodów na to, że policjanci złamali prawo – mówi  Wojciech Sołdaczuk, wiceszef mokotowskiej prokuratury. Decyzja ta jest nieprawomocna.

Z kolei śledczy z Prokuratury Śrómieście-Północ oskarżyli mężczyznę o naruszenie nietykalności policjantów oraz ich znieważenie. Używał wobec nich słów obelżywych.

Wydanie: 9080

Wydanie: 9080

Spis treści
Zamów abonament