To nie był fałszywy alarm. Okno Życia naprawdę ożyło
W praskim Oknie Życia w środę pojawiło się pierwsze dziecko. W śródmiejskim podczas trzech lat zostawiono już 10 maluszków. Policja od dawna nie znalazła w stolicy martwego noworodka.
Zadzwonił dzwonek, było ok. godz. 20. Pobiegłam do okna, choć myślałam, że jak zwykle to kolejny fałszywy alarm. Ludzie często z ciekawości otwierają okno – opowiada
s. Stefania ze Zgromadzenia Sióstr Loretanek przy ul. Kłopotowskiego 18. – A tu patrzę, leży maleństwo zawinięte w żółty kocyk w miśki.
Noworodek okazał się dziewczynką, nawet pępowina była nieodcięta. Żadnej karteczki z imieniem lub datą urodzenia nie znaleziono. Nie było też ubranek. Maleństwo spało. – Wzięłyśmy dziecko, od razu zawiadomiłyśmy pogotowie i policję....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta