Głos jeden na 100 lat
Zmarła Violetta Villas, genialny naturszczyk polskiej estrady
Artystów można dzielić na różne kategorie. Są najlepsi i najbardziej popularni, przełamujący konwencję i dbający o tani poklask. Violetcie Villas należało się absolutne pierwszeństwo w kategorii: artystka niezwykła, nie do podrobienia. I nie dlatego, że przez lata budziła zainteresowanie mediów odmiennością kreacji, poglądów, wreszcie zachowań.
Teraz, gdy w poniedziałek wieczór zmarła w wieku 73 lat w swym Lewinie Kłodzkim, warto przypomnieć, że Czesława Maria Cieślak, znana wszystkim jako Violetta Villas, była największym i absolutnie wyjątkowym talentem, jaki pojawił się na polskiej estradzie w ciągu 100 lat.
Rewia w Olimpii
Kiedy w 1961 r. zaśpiewała pierwszy przebój „Dla ciebie miły", stała się objawieniem. Jeszcze w skromnej sukience i z natapirowanymi włosami zakwalifikowano ją na najbardziej prestiżową imprezę: Międzynarodowy Festiwal Piosenki w Sopocie. Nieprzypadkowo. Świat podziwiał wówczas Ymę Sumac, amerykańską piosenkarkę o głosie obejmującym ponad cztery oktawy. My...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta