Mniej niż 200 tysięcy za nowe mieszkanie
Kawalerkę w Warszawie, nawet niedaleko Starówki, można kupić za około 200 tys. zł. Na mieszkanie na obrzeżach stolicy i za miastem wystarczy kilkadziesiąt tysięcy złotych mniej
Tak tanich mieszkań w Warszawie jest jednak bardzo niewiele. Czy deweloperzy będą wprowadzali na rynek kolejne niedrogie inwestycje, skoro mają w sprzedaży rekordową liczbę mieszkań?
Michał Wilczewski, pełnomocnik w spółce deweloperskiej Budrem, ocenia, że popyt na mieszkania nie maleje. – Rzecz w tym, żeby oferowane lokale wpisywały się w zapotrzebowaniu rynku – tłumaczy Michał Wiczewski. – Jeśli cena nieruchomości będzie odpowiadała możliwościom kupujących, a lokalizacja inwestycji będzie dobra pod względem komunikacyjnym, to takie mieszkania bez względu na nadpodaż znajdą nabywców – podkreśla.
Radosław Bieliński z Dom Development dodaje, że najtańsze mieszkania sprzedają się najszybciej, więc popyt na nie będzie zawsze. – A szczególnie teraz, kiedy nowe regulacje KNF jeszcze bardziej ograniczyły dostępność do kredytów – zauważa Radosław Bieliński.
Małgorzata Ostrowska z J.W. Construction Holding dodaje, że dziś klienci często przesuwają termin zakupu mieszkania ze względu na doniesienia o dalszych spadkach cen.
166,3 tys. zł to cena ofertowa 31,1-metrowego lokalu, który na osiedlu Miasteczko Regaty VI oferuje Dom Development
– To odwrotna sytuacja do tej z 2008 roku, kiedy to popyt napędzało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta