Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sądy: wbrew konstytucji i rozsądkowi

13 lutego 2012 | Prawo | Maciej Strączyński
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita
Maciej Strączyński
autor zdjęcia: Szymon Łaszewski
źródło: Fotorzepa
Maciej Strączyński

Sądy, które zniesie obecny minister sprawiedliwości, też zostaną przywrócone, tak jak to się stało w 2001 r. – prorokuje prezes SSP Iustitia

M inister sprawiedliwości Jarosław Gowin zamierza znieść 122 sądy rejonowe spośród 321 istniejących, których struktura pokrywa się mniej więcej ze strukturą powiatów. Z 200 sądów chce utworzyć 100 „podwójnych": jedno miasto będzie oficjalną siedzibą sądu, w drugim pozostaną wszystkie istniejące wydziały jako zamiejscowe. W wypadku 33 dalszych sądów powstanie 11 „potrójnych" na tej samej zasadzie.

Jeżeli każdy zespół dwóch lub trzech „połączonych" sądów oficjalnie będzie „jednym sądem", to sędziów będzie można przenosić z miasta do miasta, „w ramach tego samego sądu". Zamiast w jednym sędzia będzie musiał pracować jednocześnie w dwóch lub trzech sądach, w zależności od potrzeb lub decyzji prezesa. I na tym polega rewolucja ministra.

Gwarancja niezawisłości

Zasady pełnienia służby sędziowskiej wynikają jednak z konstytucji. Ta zaś stanowi (art. 180 ust. 2), że przeniesienie sędziego do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w wypadkach określonych w ustawie. Te dwa warunki muszą więc wystąpić jednocześnie. Konstytucja chroni sędziego przed przeniesieniem tak samo jak przed złożeniem z urzędu i zawieszeniem w urzędowaniu. Jest to ważna gwarancja niezawisłości, gdyż przeniesienie może być represją. W czasach PRL pewien...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9156

Wydanie: 9156

Spis treści
Zamów abonament