GPS zamiast egzaminu z topografii
W portfelu przyszłego właściciela taksówki zostanie 500 – 1000 zł. Ponadto nie straci on czasu na szkolenie
Licencje dla taksówkarzy zostaną. Ale dostanie ją ten, kto spełni ustawowe warunki. Zdanie egzaminu nie będzie już zasadniczym wymogiem.
Nie tylko droga dojazdu
Dziś droga taksówkarza do uzyskania licencji wiedzie przez nie najłatwiejszy egzamin, który musi być poprzedzony 28 godzinami nauki. Minimum sześć jest poświęconych „zagadnieniom z topografii miejsca prowadzenia działalności przewozowej, w szczególności usytuowanie zabytków, bazy noclegowo-gastronomicznej oraz wypoczynkowo-rekreacyjnej". Taksówkarz musi się też zapoznać z przepisami prawa przewozowego, o transporcie drogowym i o ruchu drogowym. Uczy się też o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta