Liga Mistrzów: ogień w Monachium, Inter dogasa
Rewanże 1/8 finaŁu. Bayern rozbił FC Basel aż 7:0. Marsylia wyeliminowała czekający już na dogrywkę Inter
Tydzień temu Leo Messi jako pierwszy w meczu LM zdobył pięć goli. Hymny pochwalne jeszcze nie wybrzmiały, a już w kolejce do historii stanął następny chętny: Mario Gomez z Bayernu.
Zatrzymał się wczoraj na czterech golach, bo ma to szczęście i pecha, że gra w jednej drużynie z Arjenem Robbenem. Szczęście, bo Robben to geniusz. Pecha, bo Holender podawanie piłki kolegom uważa za ujmę na honorze. I siódmego gola dla Bayernu wolał strzelić sam, choć Gomez stał obok niego, czekając na rekord, i miał przed sobą pustą bramkę.
Nikt jednak Robbenowi złego słowa nie powie, bo bez niego o zemstę na FC Basel za porażkę w pierwszym meczu nie byłoby tak łatwo. On strzelił pierwszego gola...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta