Trochę akcji, trochę obligacji
Nie zachwycają wynikami. I są w niełasce. Można je polecić początkującym inwestorom
Zysk z portfela złożonego z „czystych" funduszy: akcji, obligacji i pieniężnych, często będzie wyższy niż z funduszu mieszanego inwestującego zarówno w akcje, jak i papiery dłużne. Wynika to m.in. z wysokich opłat pobieranych za zarządzanie funduszami mieszanymi, czyli zrównoważonymi, stabilnego wzrostu oraz aktywnej alokacji.
Mimo to, zdaniem Magdaleny Bielak z BZ WBK TFI, fundusze mieszane są dobrym rozwiązaniem dla osób mających stosunkowo niewielkie oszczędności i niepotrafiących ich samodzielnie ulokować w zróżnicowany sposób.
Zyski z własnego portfela złożonego z „czystych" funduszy będą dobre pod warunkiem, że nie damy ponieść się emocjom i przez dłuższy czas utrzymamy założoną strukturę portfela (np. ok. 30 proc. akcji i 70 proc. obligacji).
Strach złym doradcą
Mniej doświadczeni inwestorzy zazwyczaj nie traktują portfela całościowo i zwracają uwagę na wyniki części składowych. I gdy fundusz akcji straci np. 20 proc., wycofują z niego pieniądze, choć strata z całości portfela (w którym fundusz ten stanowi np. jedną trzecią) wynosi tylko kilka procent. W efekcie kiedy ceny akcji zaczną rosnąć, szybkie odrobienie strat nie będzie możliwe.
Poza tym są małe szanse na to, że zrażeni do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta