Zabij w sobie generała
Anglia – Francja. Dawno już Anglicy nie zaczynali turnieju tak osłabieni, bez oczekiwań. Mecz dziś o 18 w Doniecku
Korespondencja z Kijowa
Jaka piękna cisza. Tyle było hałasu, zanim nastała wokół Anglików. Od miesięcy nad kadrą rozpętywała się burza za burzą. Najpierw, gdy na dwa mecze przed Euro Anglia straciła z powodu dyskwalifikacji największą gwiazdę Wayne'a Rooneya.
Potem, gdy rasistowski skandal wywołany przez Johna Terry'ego wymusił odejście trenera Fabio Capello (poczuł się urażony, że federacja zabrała Terry'emu – wkrótce zacznie się jego proces – opaskę kapitana, nie uzgadniając tego z trenerem). I gdy na następcę Capello wybrano nie Harry'ego Redknappa, wydawało się pewnego kandydata, ale Roya Hodgsona, a nowy trener nie powołał do kadry najdroższego obrońcy świata Rio Ferdinanda (Terry obraził jego brata Antona, Hodgson nie chciał podziałów w drużynie).
Następnie była seria kontuzji, zabrała kolejnych kluczowych piłkarzy, m.in. Franka Lamparda, Gary'ego Cahilla,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta