Niemiecki dzięcioł z Play Station
Miał sprzedawać mercedesy, a jest jednym z największych piłkarskich talentów w Niemczech. W lipcu dołączy do polskiej trójki w Dortmundzie
Narodziła się nowa gwiazda – pisały gazety po wygranym ćwierćfinale z Grecją. Kolejne złote dziecko niemieckiego futbolu nazywa się Marco Reus i ma 23 lata.
Lucien Favre, jego trener w Borussii Moenchengladbach, mówił o nim, że porusza się po boisku jak piłkarz z Play Station. Grecy już wiedzą, co miał na myśli.
Reus wyglądał jak żywcem wyjęty z gry komputerowej: szalał na prawym skrzydle, wymieniał się pozycjami z Mesutem Oezilem, strzelił czwartego gola. Bez żadnych kompleksów, choć był to jego debiut w wielkim turnieju.
– Wcześniej byłem trochę rozczarowany, że nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta