USA na wojnie narkotykowej
Ujawnienie udziału agentów DEA w walkach z latynoskimi kartelami narkotykowymi wywołuje zakłopotanie w Waszyngtonie
To, że w starciach z policją, wojskiem albo siłami specjalnymi w Ameryce Łacińskiej giną członkowie karteli narkotykowych, nie jest niczym zaskakującym. Tym razem jednak śmierć przemytnika kokainy, który w niedzielę został zabity w Hondurasie, wywołała dyplomatyczną konsternację. Okazało się bowiem, że przestępcę zastrzelił w czasie akcji amerykański agent DEA (Drug Enforcement Administration – Urząd ds. Zwalczania Narkotyków). „Agent oddał strzały do domniemanego przemytnika, kiedy ten sięgnął po broń. Funkcjonariusz działał więc w obronie własnej i swojego oddziału" – tłumaczył zajście rzecznik ambasady USA w Tegucigalpie Stephen Posivak.
Wspólna akcja Amerykanów i miejscowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta