Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sukces chwytający za serce

11 sierpnia 2012 | Sport | Paweł Wilkowicz
Anita Włodarczyk była druga w nerwowym konkursie, który tak naprawdę jeszcze się nie skończył
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Anita Włodarczyk była druga w nerwowym konkursie, który tak naprawdę jeszcze się nie skończył

Anita Włodarczyk ma srebro w rzucie młotem. To dziesiąty polski medal. W niedzielę koniec igrzysk

Korespondencja z Londynu

Polacy wkroczyli na lekkoatletyczny stadion ze złotem Tomasza Majewskiego, a zeszli z niego ze srebrem Anity Włodarczyk. Co było pomiędzy, można na razie puścić w niepamięć, bo zakończenie było znakomite. I chwytające za serce: Włodarczyk włożyła na konkurs buty i rękawicę, które dostała od rodziców zmarłej trzy lata temu Kamili Skolimowskiej, pierwszej mistrzyni igrzysk w rzucie młotem.

Nigdy wcześniej w olimpijskich konkursach kobiety nie rzucały tak daleko jak w Londynie, kolejność cały czas się zmieniała. Poza pierwszym miejscem, złoto wzięła mistrzyni świata z Daegu Tatiana Łysenko, swego czasu zawieszona za doping, najlepsza od pierwszej do ostatniej próby. Włodarczyk też mogła być mistrzynią, w czwartej serii rzuciła najdalej w konkursie, utrzymała się w kole, ale młot wypadł kilkanaście centymetrów poza wyznaczone pole.

– Rzuciłam wtedy aż za dobrze technicznie i młot nabrał większej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9307

Wydanie: 9307

Spis treści
Zamów abonament