Nowość przed wojną, teraz unikat
Rozmowa | Maurycy Bryx, kolekcjoner zabytków polskiej radiofonii
Rz.: Pana kolekcję lub jej fragmenty prezentowano na kilku wystawach.
Maurycy Bryx: W latach 2004 - 2007 prawie cała kolekcja wystawiana była w siedzibie Polskiego Radia Koszalin. Radia z mojego zbioru były na słynnej wystawie „Dwudziestolecie. Oblicza Nowoczesności" w Zamku Królewskim w Warszawie, a także w muzeach narodowych Warszawy i Krakowa na wystawach dorobku polskiego wzornictwa przemysłowego. W grudniu 2009 r. zaproponowałem zorganizowanie w Muzeum Techniki w Warszawie wystawy z okazji 85. rocznicy rejestracji pierwszego polskiego abonenta radiowego. Co ciekawe, było to przed wyemitowaniem pierwszego sygnału radiowego w Polsce w lutym 1925 r.
Jaki jest program pana kolekcji?
Zbieram tylko polskie konstrukcje przede wszystkim z lat 20., czyli z początków radiotechniki. Mieliśmy wtedy doskonałych inżynierów i techników, oryginalne konstrukcje i przemysł radiotechniczny na europejskim poziomie. Z tych lat mam w kolekcji również obce wyroby, najczęściej firm niemieckich i angielskich, które były dla naszych konkurencją, ale również wzorem. W zbiorze jest około setki zabytków.
Ma pan przedwojenny polski radioodbiornik turystyczny na baterię.
To unikat. Proszę spojrzeć, mieści się w skórzanym futerale, przypomina niewielki aparat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta