Kopciuszek markiza de Sade
Półtora roku od światowej premiery „50 twarzy Greya" ukazuje się po polsku. Przez ten czas za sprawą gigantycznego sukcesu trylogii E. L. James sadomasochizm wkroczył do mieszczańskich sypialni i na literackie salony
Sprzedaż zbliżająca się do 40 milionów egzemplarzy. Tłumaczenia na 37 języków. Na rynek trafiła właśnie płyta z utworami pojawiającymi się w tekście książki (jej bohater jest wielbicielem muzyki klasycznej). Prawa do ekranizacji kupiła na aukcji wytwórnia Universal za 5 milionów dolarów. Reżyserii chce się podjąć Angelina Jolie, a do napisania scenariusza zgłosił się Bret Easton Ellis, autor „American Psycho". Bukmacherzy przyjmują już nawet zakłady, kto zagra główną rolę męską, w ich rankingu prowadzi uważany dziś za amanta numer 1 Ryan Gosling. Jeśli komuś jeszcze mało, to powinien wiedzieć, że powstały już nawet dwie linie odzieży inspirowane powieścią: bielizna marki HYP (pończochy, podwiązki, rajstopy) oraz koszulki, bluzy i swetry firmy Freeze. Fabułą książki inspirowana jest też kampania reklamowa nowej kolekcji Marka Andrew (w spotach zagrała Miss Universe 2008 – Dayana Mendoza).
Jak widać, wokół „50 twarzy Greya" rozpętało się szaleństwo, które dawno już przekroczyło granice rynku literackiego. To przypadek z zakresu socjologii czy antropologii kultury, komentowany przez opiniotwórcze pisma (autorka książki trafiła zresztą w ubiegłym roku na listę 100 najbardziej wpływowych ludzi świata tygodnika „Time") i badaczy życia społecznego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta