Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jaka Ameryka jest dla nas lepsza

08 września 2012 | Plus Minus | Andrzej Talaga

Re­pu­bli­ka­nie i de­mo­kra­ci za­koń­czy­li swo­je kon­wen­cje, zgło­si­li kan­dy­da­tu­ry na sta­no­wi­sko pre­zy­den­ta. Czas za­tem zde­fi­nio­wać, cze­go Pol­ska po­trze­bu­je od no­we­go przy­wód­cy USA i przy­mie­rzyć Rom­neya oraz Oba­mę do na­szych ocze­ki­wań.

Mi­mo wie­lu za­strze­żeń ten pierw­szy pa­su­je nam bar­dziej.

Kan­dy­da­ci na pre­zy­den­ta i ich ako­li­ci za­ry­so­wa­li w uprosz­cze­niu dwa mo­de­le. W pierw­szym pań­stwo osła­nia oby­wa­te­la: w tym ce­lu mo­że zwięk­szać wy­dat­ki pu­blicz­ne oraz ma­ni­pu­lo­wać po­da­żą pie­nią­dza. W po­li­ty­ce za­gra­nicz­nej sta­wia na współ­pra­cę z in­ny­mi po­tę­ga­mi, sta­ry­mi – Eu­ro­pa i wscho­dzą­cy­mi – In­die, Bra­zy­lia, Ro­sja. Z Chi­na­mi zaś chce bez­ko­li­zyj­ne­go współ­ist­nie­nia.

W dru­gim mo­de­lu oby­wa­tel jest sa­mo­dziel­ny: aby mu ulżyć, pań­stwo zmniej­sza po­dat­ki i w kon­se­kwen­cji re­du­ku­je wy­dat­ki pu­blicz­ne, bro­ni też zdro­wych pod­staw do­la­ra i rów­no­wa­gi bu­dże­to­wej, nie in­ter­we­niu­je w obro­nie „zbyt wiel­kich, by upaść". Za gra­ni­cą z ko­lei Ame­ry­ka wra­ca...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9330

Wydanie: 9330

Spis treści
Zamów abonament