Pokrzywy
Niezmordowane, prą gęstą, bladawą pianą. Jedyne, co w nich miłe, to mocna, zielna woń chlaśniętych łodyg.
Nie znają wstydu: rosną chciwie i prędko, tuzinami pchając się przez ciała ściętych przed tygodniem sióstr, niczym pyzate przekupki, handlujące obwarzankami przed cenotafem bohatera, na którego cześć niedawno wiwatowały.
Nie mają w sobie odwagi zagończyków pustego trawnika, jak dziewanna, ani bodaj tupetu półszwadronu, na jaki stać szarżujące mlecze czy osty. Czekają, aż inni zajmą przyczółki, po czym ruszają ławą, dusząc i dawnych gospodarzy – turzycę, bez, kruszynę – i świeżych zwycięzców. TKM,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta