Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sejm fasadowy

24 września 2012 | Publicystyka, Opinie | Piotr Gursztyn
Era marszałek Ewy Kopacz zostanie zapisana jako czas regresu w historii Sejmu
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Era marszałek Ewy Kopacz zostanie zapisana jako czas regresu w historii Sejmu

Donald Tusk wbrew konstytucji spętał inicjatywę posłów swojej partii i uczynił z parlamentu bezwolną instytucję – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

W latach PRL znana była piosenka Salonu Niezależnych o refrenie: „Stuk, puk laską w podłogę. Sejm, Sejm wyraża zgodę. Stuk, puk laską o blat. Sejm mówi: tak!". Wtedy piosenka była powszechnie odbierana jako drwina z podległej wobec PZPR, wręcz lokajskiej pozycji PRL-owskiego Sejmu. Dziś oczywiście nie są czasy marszałków Wycecha czy Gucwy, ale marszałek Kopacz już nie przejdzie do dziejów polskiego parlamentaryzmu jako postać silna i niezależna. Era Kopacz i Tuska będzie zapisana jako czas regresu w historii Sejmu i Senatu.

Nie jest to wynik jakiejś mechanicznej zmiany, której ulegają wszystkie obecne w polskiej polityce partie. Tak mogłoby się zdawać, gdy patrzymy na ich militaryzację i zanik wewnętrznej demokracji. Ale to nie to. W tej kwestii chyba cała wina leży po stronie obecnego premiera. To Donald Tusk – wbrew konstytucji – sprowadził Sejm do roli instytucji fasadowej, a także spętał inicjatywę posłów swojej partii.

Nigdy po 1989 r. klub parlamentarny partii rządzącej nie miał tak niewiele do powiedzenia jak dziś Klub PO. Inni liderzy rządzili i rządzą swoimi posłami żelazną ręką. Przy kierowaniu swoimi partiami też nie przejmują się zbytnio demokratycznymi regułami. Ale żadnemu z nich, oprócz Donalda Tuska, nie przyszło do głowy, aby zabronić swoim posłom „dłubania" w mniej lub ważnych projektach zmian legislacyjnych.

Do tej pory zdawało się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9343

Wydanie: 9343

Spis treści
Zamów abonament