Niedbalstwo odbiera wyższy zasiłek
Wypadek przy pracy nie daje prawa do świadczeń w wysokości 100 proc. podstawy, jeśli pracownik swoim umyślnym lub lekkomyślnym zachowaniem doprowadził do groźnego zdarzenia
Wykonywanie pracy szczególnie w ciężkich warunkach niesie ze sobą ryzyko, że wykonująca ją osoba ulegnie wypadkowi. Pracownik, który dozna w miejscu pracy uszkodzenia ciała, nie zawsze jednak uzyska prawo do świadczeń, jakie przysługują z ustawy wypadkowej.
Prawo to zależy bowiem nie tylko od tego, czy wypadek, jakiemu uległ pracownik, zostanie uznany za wypadek przy pracy, ale także od tego, w jakim stopniu sam poszkodowany przyczynił się do jego zaistnienia.
- Pracownik naszej firmy, pracujący przy wycince w lesie, uległ wypadkowi przy pracy. Na tę okoliczność sporządziliśmy protokół powypadkowy. Pracownik rozciął sobie nogę piłą motorową.
Wypadek nastąpił z jego winy, gdyż nie przestrzegał przepisów bhp. Z włączoną piłą przemieszczał się po lesie na dalsze odległości, nie zważając na leżące ścięte konary drzew oraz nierówności terenu. Przed wypadkiem podobne zdarzenia miały miejsce kilkakrotnie. Pracownik był przez nas przestrzegany o konieczności wyłączania w takiej sytuacji piły oraz o konsekwencjach niedostosowania się do tych zaleceń. Czy w tej sytuacji ma on prawo do „wypadkowych" świadczeń chorobowych? – pyta czytelnik.
Podstawą do wypłaty zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru oraz od pierwszego dnia niezdolności do pracy jest zaświadczenie lekarskie ZUS ZLA oraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta