Parabanki wciąż kuszą
Sposób działania oszustów od lat taki sam. Ale spraw jest więcej
Od lat metody działania, czyli tzw. modus operandi naciągaczy, którzy zakładają różnego rodzaju parabanki i oferują szybkie pomnożenie oszczędności, jest podobny – wynika z raportu Prokuratury Generalnej, do którego dotarła „Rz".
Istota oszustwa sprowadza się do tego, że najpierw ogłasza się atrakcyjną ofertę, przyjmuje wpłaty i pierwszym klientom wypłaca obiecane zyski. Kolejni jednak zostają z niczym.
Co sprawia, że wciąż są chętni, którzy powierzają parabankom pieniądze? – Pokusa ogromnych zysków i świadomość, że ci, którzy pierwsi włożą pieniądze do takiej firmy, na tym zyskają – mówi „Rz" prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny. – Gdyby w Polsce żyło nie 37 mln ludzi, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta