Najpierw mediacja, potem ściąganie długu
Komornicy przedstawili Ministerstwu Sprawiedliwości pomysł, aby upoważnić ich do negocjowania ugód między wierzycielami i dłużnikami, które by potem egzekwowali.
Ministerstwo ma wiele zastrzeżeń, ale nie mówi nie, i przyznaje, że odciążyłoby to sądy.
Wierzyciel, chcąc wyegzekwować od swego dłużnika nawet niewielką sumę, musi najpierw wszcząć postępowanie sądowe. I choć są postępowania uproszczone: upominawcze, nakazowe, to i tak musi czekać wiele miesięcy na wyrok i klauzulę wykonalności. Jest zaś wiele wierzytelności, których zasadności i wysokości dłużnicy nie kwestionują, ale bez wszczęcia egzekucji ich nie spłacają. Tymczasem Krajowa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta