„Krokodyle łzy” prokuratora generalnego
Tocząca się obecnie narodowa dyskusja na temat fotoradarów jest powodem rodzących się coraz to nowych wątpliwości, również prawnych, w tym zakresie. Wyraz temu dał ostatnio prokurator generalny – pisze sędzia.
Kilka dni temu środki masowego przekazu zelektryzowała wiadomość, że oto prokurator generalny wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności z konstytucją m.in. art. 96 § 3 k.w., dowodząc, że jest on niezgodny z art. 2, art. 42 ust. 1 oraz art. 31 ust. 3 ustawy zasadniczej, a mówiąc wprost, niezgodne z konstytucją ma być karanie osób, które odmówiły udzielenia odpowiedzi na pytanie zadawane przez – co należy podkreślić – uprawnione do tego organy. Ponieważ bez fałszywej skromności mogę powiedzieć, że od dłuższego już czasu zajmuję się tą problematyką – o czym mogli przekonać się również czytelnicy „Rzeczpospolitej" – dlatego i ja postanowiłem zabrać głos w czymś na kształt narodowej dyskusji na temat fotoradarów. De facto to one bowiem są powodem rodzących się coraz to nowych wątpliwości.
Kara i tak będzie
Przechodząc do istoty problemu, uzasadnieniem dla tytułowych „łez" prokuratora generalnego jest konstatacja, że jeżeli Trybunał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta