Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lepsza droga do zbawienia

16 marca 2013 | Plus Minus | Robert Mazurek
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa

Mnie, jako historyka, nauczono wielkiego szacunku do naszych przodków, staram się zrozumieć ludzi przeszłości i darzyć ich sympatią. I dać im rację - mówi prof. Ewa Wipszycka-Bravo, historyk starożytności

Wszyscy jesteśmy z Egiptu?

Ponieważ nasza cywilizacja ma wiele kolebek, to śmiało możemy powiedzieć, że Egipt był jedną z nich.

Hurgada, Szarm el Szeik, piramidy... Coś pominąłem?

Ruch monastyczny. Tam pojawili się pierwsi mnisi, pierwsze klasztory, a przecież ich cywilizacyjne znaczenie w kształtowaniu Europy jest nie do przecenienia.

Nie chodzi tylko o znaczenie duchowe.

W każdym wymiarze: od uprawy winorośli czy warzenia piwa po szkolnictwo i całą wiedzę techniczną. Nie mówiąc już o tym, że kiedy w Europie nastąpiło tąpnięcie kulturowe, mnisi przechowali tradycje i dzieła literackie czy filozoficzną spuściznę antyku.

A co ma z tym wspólnego Egipt?

To Egipcjanie zaproponowali światu fantastyczną nowość, jaką był monastycyzm. Stworzyli jego duchowe i organizacyjne podwaliny, dali wspaniałą literaturę, bogactwo, z którego chrześcijaństwo czerpie do dziś.

Kiedy to się zaczęło?

O ile nakaz ascezy jest w religii chrześcijańskiej od zawsze, o tyle monastycyzm pojawił się pod koniec trzeciego wieku, jeszcze przed prześladowaniami cesarza Dioklecjana.

Na początku na pustynię wędrują świątobliwi mężowie, którzy żyją tam w samotności. Po co?

Odpowiedź prawdziwa, choć banalna, jest znana:...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9488

Wydanie: 9488

Spis treści
Zamów abonament