Z fachowcami nic na gębę
Nieprawidłowo wykonanych prac czy spóźnień klient nie musi akceptować. Tym bardziej nie musi za nie płacić.
Pani Agata zaplanowała remont w domu. Zaangażowała ekipę. Chodziło o usunięcie poprzedniej glazury w łazience, ułożenie nowej oraz o wymianę armatury i zrobienie podwieszanego sufitu. Prace zostały zaplanowane na dwa tygodnie. W tym czasie pani Agata miała wyjechać na urlop.
– Bardzo się zdziwiłam, gdy wróciłam z wakacji, a łazienka nie była skończona. Co gorsza, fachowców również nie było, bo mieli zaplanowane kolejne prace. Oświadczyli, że wrócą za kilka dni – żali się pani Agata. Pyta również, co może zrobić. – Z umowy wynika wyraźnie, że prace powinny zostać wykonane do konkretnego dnia – dodaje.
Niesolidni fachowcy, jak pokazuje praktyka, występują nie tylko w dowcipach. Jeśli czytelniczka podpisała z nimi umowę, nie będzie większych problemów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta