Płeć w sądzie czasem ma znaczenie
Uroda nie wpływa na wynik postępowania. Ale na przebieg rozprawy już tak, bo wszędzie, gdzie są ludzie, są emocje.
Ponad 60 proc. wykonujących zawód sędziego i notariusza to kobiety. Rośnie również ich znaczenie w adwokaturze: w 2009 r. było ich w palestrze tylko 33 proc., dziś jest 40 proc., a wśród aplikantów adwokackich kobiet jest przeszło 52 proc. Czy fakt, że sędzią czy pełnomocnikiem jest kobieta (lub mężczyzna), może mieć znaczenie dla sposobu i stylu prowadzenia sprawy?
Nie ma oczywiście dowodu, że płeć prawnika wpływa wprost na wynik sprawy i wyrok. Pewne jest natomiast, że wpływa na przebieg rozprawy, na zachowanie sędziów, a także na taktykę adwokatów.Jednym słowem uroda, aparycja i wdzięk, a wiec i płeć mają znaczenie także w sądzie: raz większe, raz mniejsze. Adwokaci i sędziowie nie powinni o tym zapominać.
Proces uczuciowy
– Broniłem pewnego lekarza w sprawie o łapówki: pan był niezwykle przystojny, świetnie się ubierał, słowem, miał prezencję jak się patrzy. Sądziła młoda pani sędzia, niczego sobie. Na początku wszystko szło normalnie i surowo. Na którymś terminie zaobserwowałem jednak, że obok procesu sądowego zaczyna toczyć się jakiś inny, tym razem uczuciowy – opowiada adwokat Jerzy Naumann. – Powłóczyste spojrzenia, żarciki. Czułem się strasznie głupio, bo przestawałem być obrońcą, a zaczynałem przyzwoitką. Okropne uczucie! Ostatecznie proces trwał tak długo, że doczekał się zapowiadanej amnestii i sprawę umorzono –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta