Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niewiele oczekuję od polskiej polityki

16 marca 2013 | Publicystyka, Opinie | Sławomir Sierakowski
Sławomir Sierakowski liczy na sukces inicjatywy Aleksandra Kwaśniewskiego
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Sławomir Sierakowski liczy na sukces inicjatywy Aleksandra Kwaśniewskiego

Gdyby Aleksander Kwaśniewski lepiej rozegrał sprawę Europy Plus, to Jarosław Gowin już nie byłby ministrem. Donald Tusk musiałby się go pozbyć, żeby ratować twarz przed swoimi liberalnymi wyborcami – mówi Elizie Olczyk szef „Krytyki Politycznej”.

"Rz": Był pan długo za granicą. Jak wygląda z oddali polska lewica?

Sławomir Sierakowski: Bezpośrednio po wyborach podział na dwie partie w parlamencie wydawał mi się korzystny i ożywczy, bo mobilizował SLD i Palikota do rywalizacji na rzeczywiście lewicowe projekty ustaw. I tak było przez pierwszy rok, później wszystko zaczęło grzęznąć w kłótniach, zamiast iść w stronę współpracy i porozumienia, co niemal z miejsca stawiałoby ten alians w roli poważnej konkurencji dla PO i PiS. Próba odwołania własnego marszałka, żeby kopnąć w kostkę innych marszałków, skompromitowała Palikota i podważyła jego wiarygodność po lewej stronie. Przecież głównym kapitałem symbolicznym Ruchu Palikota było te kilka osób z Wandą Nowicką na czele, która najlepiej uosabiała kwestie światopoglądowe i socjalne. I ten jeden atut Palikot stracił, co natychmiast odbiło się na sondażach.

Jak się okazało, politycy Ruchu Palikota wcale nie uważali Nowickiej i środowiska feministek za atut.

Mało kto tak aktywnie popierał Janusza Palikota jak Magda Środa i mało kto miał taki szacunek na lewicy jak Wanda Nowicka. Kombinacje Palikota zrobiły złe wrażenie na całej opinii publicznej. Na szczęście dla niego Aleksander Kwaśniewski uratował mu życie, powołując Europę Plus. Ale tu znowu doszło do szeregu niezrozumiałych posunięć, a raczej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9488

Wydanie: 9488

Spis treści
Zamów abonament