Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prawo ma pokazywać co jest dobre, a co złe

30 marca 2013 | Publicystyka, Opinie | Eliza Olczyk
W kampanii wyborczej Jan Dziedziczak  otrzymał od Fundacji Pro certyfikat  Kandydata Przyjaznego Życiu i Rodzinie
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
W kampanii wyborczej Jan Dziedziczak otrzymał od Fundacji Pro certyfikat Kandydata Przyjaznego Życiu i Rodzinie

Nie mogę się zgodzić na to, 
żeby w Polsce tworzono istnienia ludzkie, wybierano najładniejsze, 
a resztę mrożono 
lub spuszczano 
do kanalizacji – mówi 
Elizie Olczyk poseł PiS Jan Dziedziczak.

Debata publiczna zrobiła się bardzo zideologizowana. Ciągle słyszymy o aborcji, związkach partnerskich, in vitro. Dlaczego tak się dzieje?

Po pierwsze ideowość odżywa w czasie kryzysu. Zawsze tak było. Gdy kieszenie są puste, konsumpcjonizm słabnie, ludzie chętniej rozmawiają o wartościach. A po drugie rząd świadomie kieruje dyskusję na te tematy, zamiast rozmawiać o kulejącej służbie zdrowia, gospodarce czy edukacji. Po co teraz pomysły z finansowaniem in vitro czy przywilejami dla homoseksualistów?

Ale dla pana to też są ważne tematy.

Bardzo ważne. Debatę o ideach, o tym, wokół jakich wartości powinno być tworzone prawo, uważam generalnie za coś pozytywnego. Czy mają to być wartości chrześcijańskie, czy zakamuflowany ateizm, czyli tzw. neutralność światopoglądowa, która w rzeczywistości nie istnieje, bo przecież nie ma pustki. Jest inny system wartości, dla którego punktem wyjścia jest brak Boga. Niepokoi mnie jednak to, że te debaty ideowe są używane jako zasłona dymna dla innych problemów.

Nie widzę powodu, by przyznawać przywileje dwóm panom lub dwóm paniom tylko dlatego, że zdecydowali się na wspólne życie

To nie rząd, tylko pan i Marek Jurek wywołaliście temat in vitro, domagając się uchwalenia rezolucji blokującej dofinansowanie tych zabiegów z budżetu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9500

Wydanie: 9500

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament