Philips bez elektroniki. Kto następny?
Rynek sprzętu użytkowego zmienia się w błyskawicznym tempie, przede wszystkim z powodu ogromnej konkurencji firm z Korei.
Gusta konsumentów się zmieniają, ostatnio coraz szybciej. Dla użytkowników ważniejsze od rekomendacji sklepowego sprzedawcy są dziś anonimowe opinie z serwisów społecznościowych czy forów internetowych. Niektóre rynki, a co za tym idzie także działające na nich firmy, zostały przez to pokiereszowane szczególnie mocno.
Koniec epoki
Symbolem zmian i przykładem nieprzystających do rynkowych realiów strategii są wiodący do niedawna producenci sprzętu elektronicznego, szczególnie RTV. W ich przypadku przez kilkanaście lat karty były z grubsza rozdane: w najważniejszych kategoriach, jak telewizory, magnetowidy czy kamery, warunki dyktowali Japończycy, czyli Sony, Sharp i Panasonic.
27,7 proc. wynosi udział Samsunga w globalnym rynku telewizorów. Za nim jest LG z 15-proc. udziałem
Konkurencję mógł z nimi nawiązać w zasadzie jedynie holenderski Philips. Jeszcze stosunkowo niedawno na rynku był prawdziwą potęgą, zwłaszcza w Europie. Obecny we wszystkich kategoriach RTV, w wielu, jak choćby telewizorach, był długo jednym z liderów. Jednak po kilkudziesięciu latach (firma produkowała radia od lat 30. XX wieku) ostatecznie wycofał się z produkcji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta