Jedna katastrofa, dziesięć śledztw
Trzy lata dochodzenia i lawina pytań. Prokuratorzy wierzą, że rozwieje je kompleksowa opinia zespołu biegłych
Po trzech latach od najtragiczniejszej w naszej historii katastrofy, w której życie straciło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, wciąż są wątpliwości co do jej przyczyn. Czy wojskowej prokuraturze prowadzącej śledztwo uda się ustalić wszystkie okoliczności i przyczyny katastrofy?
Czekanie
Dotychczas prokuratorzy zgromadzili potężny materiał: 429 tomów akt jawnych, 120 – niejawnych, przesłuchała około 1200 świadków. Zebrała kilkadziesiąt opinii biegłych, a na kolejne 27 – czeka. Wśród tych najbardziej oczekiwanych jest najważniejsza – kompleksowa ekspertyza zespołu biegłych, która w oparciu wszystkie zebrane w śledztwie dowody wypowie się o okolicznościach, przyczynach i przebiegu katastrofy TU-154M. To z nią śledczy wiążą największe nadzieje.
W trakcie śledztwa zebrano prawie 550 tomów akt. Przesłuchano już około 1200 świadków
Zespół biegłych został powołany w sierpniu 2011 r., a jego pracami kieruje emerytowany pułkownik dr inżynier Antoni Milkiewicz. To niekwestionowany fachowiec, w latach 80. przewodniczył komisji technicznej badającej przyczyny katastrofy samolotu Ił-62M „Tadeusz Kościuszko" w Lesie Kabackim. Tamto dochodzenie w wielu aspektach przypominało śledztwo smoleńskie. Polacy musieli pokonywać opór strony sowieckiej, której zależało, by wśród przyczyn katastrofy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta