Zamęt historii nie mija sam
Zanim Robert Schuman mógł położyć fundamenty pod dzieło pojednania francusko-niemieckiego, najpierw trzeba było Niemcom stawić opór i wygrać z nimi wojnę – przypomina publicysta i polityk.
Postępuje proces beatyfikacyjny Roberta Schumana, byłego premiera Francji, jednego z ojców integracji europejskiej. Niedawno mowę pochwalną na jego cześć wygłosił kardynał Jean-Louis Tauran. Czytając ją, można odnieść wrażenie, że personalistyczna duchowość szuka personalistycznego świętego, który uświęci personalistyczną politykę. Warto jednak zachować świadomość ograniczeń takiej perspektywy politycznej. Z pewnością musimy – jak mówi kardynał – „odzyskać w polityce zmysł szacunku dla przeciwników i wartość lojalnego dialogu". Czy jednak to właśnie jest dziś w polityce najważniejsze?
Zwrot na lewo
Narodom stojącym w obliczu wyzwań bardziej od sporów zagraża ugodowość polityków
Nie żyjemy pod słońcem Republiki, która – zgadzając się co do składników dobra wspólnego – prowadzi jedynie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta