Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Milczący adwokat jest nikim, adwokat gaduła niczym

21 maja 2013 | Prawo | Andrzej Michałowski
Andrzej Michałowski
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Andrzej Michałowski

Nie można nakazywać milczenia, jeżeli niczemu już ono nie służy, jeżeli straciło rację bytu – pisze adwokat.

Kiedyś dziennikarze obsługujący pewien wyścig kolarski ukradli suszarki z hotelowego pokoju. Chciałem ich ścigać, ale organizator zawodów mnie powstrzymał: „Sami zapłacimy za straty, bo nas obsmarują w mediach". Mój klient zapomniał kiedyś o tej zasadzie, wszedł w drobny konflikt z korespondentami z trasy wyścigu i... w relacjach prasowych ukazały się wyrazy współczucia dla pięknej aktorki, która złamała nogę, towarzysząc dyrektorowi wyścigu na trasie. Wieczorem do kolumny wyścigu dołączyła żona klienta, która zażądała szczegółowego sprawozdania... Media mają straszną siłę. Często wykorzystują ją we własnym interesie. Czasem siła ta jest ślepa i nie zależy od nikogo. Z pewnością zaś bardziej zależy od odbiorców niż dziennikarzy lub podejmujących grę z mediami. Współcześni adwokaci muszą odpowiadać na oczekiwania mediów. Muszą jednak pamiętać, że nie jest to rozgrywka tożsama z tą znaną im z sądowej sali.

Zyski i straty

Występowanie w mediach to pokusa. Adwokat staje się rozpoznawalny. Można wiele załatwić, dobrze rozgrywając sprawy w mediach – i uzyskanie swoistej przewagi sympatii, i obawę sędziego, że opinia publiczna go skrytykuje, i nacisk na przeciwnika ze strony dziennikarzy. Ważne są techniczne umiejętności – małpia umiejętność wygłoszenia tzw. setki trwającej dokładnie tyle, ile czasu przeznaczono na emisję (publikację) i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9541

Spis treści
Zamów abonament