Demokracja tak, ale nie dla obywateli
Obywatelskie projekty ustaw trafiają do Sejmu coraz rzadziej. Powód? Politycy je lekceważą.
Sejm przyjął przed tygodniem ustawę odwracającą reorganizację sądów autorstwa byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Trafiła do Sejmu jako projekt, pod którym podpisali się obywatele. Jednak wcale nie świadczy to o rosnącej roli obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Bo ta maleje, co pokazują dane, do których dotarła „Rz".
W 2012 roku zarejestrowało się tylko siedem komitetów zbierających podpisy pod takimi projektami. Jeśli wziąć pod uwagę liczbę komitetów, które starały się o rejestrację (w ubiegłych latach nie wszystkim się ona udała z powodów formalnych), był to najgorszy rok od czasów objęcia rządów przez PO w 2007 roku. Przykładowo w 2010 roku takich komitetów było 11, a rok później – 12.
Równie zły jak poprzedni, może okazać się rok 2013. Dotąd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta