Gdy sąd umorzy zobowiązania, długi pójdą w niepamięć
To, że postępowanie upadłościowe zostało zakończone, nie oznacza jeszcze, że dłużnik może spać spokojnie. Jego wierzyciele nadal mają możliwość odzyskania należnych im pieniędzy.
Pozwalają na to przepisy prawa upadłościowego i naprawczego (dalej: pun). Przewidują jednak od tej zasady pewne wyjątki. W myśl art. 369 pun sąd może orzec o umorzeniu w całości lub części zobowiązań upadłego, które nie zostały zaspokojone w postępowaniu upadłościowym. Jeśli więc umorzy całość zobowiązań, dłużnicy nic już nie odzyskają, jeśli część – mają możliwość dochodzenia należnych im kwot w odpowiedniej części.
Nie każdy skorzysta
Nie każdy jednak przedsiębiorca, który upadł, może liczyć na umorzenie zobowiązań. Możliwość taką mają jedynie dłużnicy będący osobami fizycznymi. Przepisy nie przewidują umorzenia zobowiązań upadłych będących osobami prawnymi lub jednostkami organizacyjnymi niemającymi osobowości prawnej, którym odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną (np. spółek jawnych, partnerskich, komandytowych i komandytowo-akcyjnych). Potwierdza to również orzeczenie Sądu Najwyższego z 7 stycznia 2009 r. (II CSK 411/08).
Dzieje się tak dlatego, że w przypadku ogłoszenia upadłości handlowych spółek osobowych nie jest możliwe umorzenie zobowiązania w stosunku do wspólników tych spółek ponoszących osobistą odpowiedzialność za zobowiązania spółki. Innymi słowy gdy bankrutuje spółka, syndyk spłaca tyle długów, na ile wystarcza pieniędzy i to w zasadzie koniec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta