Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dosadne, gołosłowne, obraźliwe...

04 czerwca 2013 | Publicystyka, Opinie | Waldemar Żurek
autor zdjęcia: Bartosz Siedlik
źródło: Fotorzepa

Sądy muszą wymierzać sprawiedliwość, a nie orzekać zgodnie 
z oczekiwaniami niektórych mediów – pisze prawnik.

Przyznam się, że jestem w kropce. Przeczytałem artykuł Marka Domagalskiego pod tytułem „Republika sędziów" i zmroziło mnie. Znam Pana Redaktora nie od dzisiaj i zawsze ceniłem jego teksty oraz pasję dziennikarską, nawet gdy diagnozy były nazbyt emocjonalne. Tym razem jednak głęboko nie zgadzam się z jego  tezami. Spór oczywiście dotyczy sprawy wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który uniewinnił Panią Sawicką, czym wywołał medialną burzę. Zanim podejmę polemikę, warto te kontrowersyjne tezy przypomnieć. Pan Redaktor wskazuje:

– „nie chciałbym, aby sędziowie zastępowali parlament, stanowili prawo, a zbyt często takie polityczne inklinacje można u nich dostrzec".

– „poprawny wyrok jest zwykle tak klarowny dla ogółu (publiczności) i oczywisty jak to, że dwa razy dwa równa się cztery. Spotykamy wprawdzie ludzi, którzy w to wątpią, poszukują innej logiki, ale ci nie powinni być sędziami". „Z takiej perspektywy sędzia w zasadzie nie ma władzy (jest ustami ustawy, sprawiedliwości), sędzia odkrywa narzucający się niemal naturalnie wyrok".

Pan redaktor daje tu jeszcze banalny przykład: „zamówiłeś np. 1000 sztuk cegły po 1 zł za sztukę, odebrałeś, to płać 1000 zł plus ewentualnie odsetki za opóźnienie. Tak samo jest z łapówką". Innych tez nie przytoczę, bo te powyżej są wystarczająco dosadne i kontrowersyjne....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9552

Wydanie: 9552

Spis treści
Zamów abonament