Donald Tusk sfaulowany
Oj, nie ma ostatnio łatwego życia pan premier, nie ma. Kontuzja na piłkarskim boisku jest niewinną igraszką w porównaniu z faulami, jakie dotykają go ze strony zewnętrznej i wewnętrznej opozycji, zaprzyjaźnionych – idąc tropem słów znanego reżysera – mediów, a także części establishmentu czy nawet grup wyborców.
Bo chyba tak należy odczytać wybuczenie Donalda Tuska na ostatnim Kongresie Kobiet. Wprawdzie nie wszystkie panie gwizdały i tupały jednakowo, ale raczej nie takiego przyjęcia oczekiwał Donald Tusk w przyjaznym otoczeniu.
Wściekłość sali wywołał nie brak długofalowej i całościowej polityki prorodzinnej, nie reforma edukacji, nie zbyt wolno wprowadzana ustawa żłobkowa, tylko... nicnierobienie. Ale myliłby się ten, kto by sądził, że chodzi o nicnierobienie pojmowane tak, jak opisują to niektórzy publicyści. O nie, chodzi o nicnierobienie w kierunku, który by jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta