Regulamin kolejki
Wimbledon to jest takie miejsce, w którym zdrowy rozsądek czasem przegrywa z rozsądkiem brytyjskim.
Korespondencja z Londynu
Niemal z każdego punktu widzenia ten wynalazek jest bez sensu – kolejka po bilety na korty Wimbledonu, „The Queue", miejsce święte dla wyznawców tenisa na trawie.
Kolejka, jak turniej, ma ponad 100 lat. Pierwszy rekord: w 1927 roku stało w niej 22 tysiące osób, 2 tysiące odeszło z kwitkiem. Przeniesiona kilka lat temu z twardego chodnika Church Road tuż obok, na pole golfowe, gromadzi codziennie około 6000 ludzi wierzących, że nocny koszmar da się uzasadnić zdobyciem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta