Nerwowe czekanie na Czarnogórę
Po meczu z Danią Waldemar Fornalik na pewno ma lepszy humor, ale problemów mu nie ubyło.
W środę w Gdańsku reprezentacja Polski pokonała Danię 3:2 po słabej pierwszej i świetnej drugiej połowie. Piłkarze przyznawali, że taki wynik, a zwłaszcza przebieg meczu, może im pomóc uwierzyć we własne możliwości. – Do przerwy przegrywaliśmy 1:2 i w szatni było bardzo głośno. Cieszymy się, że stać nas było na odpowiednią reakcję, iż potrafiliśmy odwrócić losy meczu – mówił Artur Boruc.
Polskę do zwycięstwa poprowadziła młodzież wsparta przez Jakuba Błaszczykowskiego, który znowu jest w doskonałej dyspozycji. Pierwszą bramkę strzelił 23-letni Mateusz Klich, trzecią 19-letni Piotr Zieliński. Do najlepszych na boisku należał Waldemar Sobota, który co prawda ma już 26 lat, ale dopiero teraz zaczął odgrywać ważną rolę w reprezentacji.
– Trzymajmy ich na ziemi, żeby za bardzo nie odfrunęli, ale rzeczywiście nowi zawodnicy pokazali dużo dobrego futbolu. Ta drużyna ma przyszłość, duże możliwości – mówił Błaszczykowski.
Na 6 września, kiedy na Stadionie Narodowym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta