Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polowanie na Lecha

21 września 2013 | Plus Minus | Krzysztof Kłopotowski
„Jestem za, a nawet przeciw”? Lech Wałęsa uchwycony podczas negocjacji  w sierpniu 1980 roku
autor zdjęcia: Peter Knopp
źródło: Reportagebild/AP
„Jestem za, a nawet przeciw”? Lech Wałęsa uchwycony podczas negocjacji w sierpniu 1980 roku
Kadry z filmu: historia powszechna na bramie  nr 2 i bohater przy kuchennym stole
źródło: ITI CINEMA
Kadry z filmu: historia powszechna na bramie nr 2 i bohater przy kuchennym stole
źródło: ITI CINEMA

Nie widać sławnego karnawału „Solidarności". Na pierwszym planie jest tylko Wałęsa, chociaż było nas 
10 milionów Polaków, wielu w patriotycznym transie. Filmowi Wajdy w ogóle brakuje rozmachu. 
Czyżby zabrakło energii staremu reżyserowi, wyobraźni scenarzyście lub pieniędzy na realizację?

Kochajmy aktorów, bo nie wiedzą, co czynią. Robert Więckiewicz stworzył tak olśniewającą kreację Wałęsy, że co chwila każe zapominać historyczne przekłamania scenariusza w filmie Andrzeja Wajdy o przywódcy „Solidarności". Podziw dla jego warsztatu aktorskiego i wzruszenie, jakie wzbudza u widzów, stwarzają doskonały wehikuł dla propagandy tej postaci na bieżący użytek układu rządzącego. Pomaga mu ujmująca Agnieszka Grochowska w roli żony Danuty.

Więckiewicz rządzi

Fabułę wieńczy największy triumf Lecha, kiedy zaczyna historyczne przemówienie w Kongresie USA słowami: „My, naród". Zręcznie powtórzył wstęp do amerykańskiej konstytucji, co wywołało owację na Kapitolu. Wystąpił tam po wyborach do Sejmu, gdy naród dał wolne mandaty „Solidarności". Tylko w tym jednym momencie widać twarz prawdziwego lidera związku – pyszałek jest tu nieco spięty. Jakże daleko zaszedł od śmietnika, po którym wspiął się na mur strajkującej stoczni w sierpniu 1980 roku. Wolałbym zobaczyć tę scenę w wykonaniu Więckiewicza. Jest od Wałęsy lepszy, rzucając widzów na kolana przed tym świątkiem wolności.

Czemu kreacja wydaje się lepsza od pierwowzoru? To są delikatne sprawy, jak drgnienia powiek czy wyraz oczu, głos na wznoszącym się tonie, inaczej niż u inteligentów nieprzywykłych do krzyku, i zniżenie świadczące o podświadomej refleksji....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9645

Wydanie: 9645

Zamów abonament