Cesarz Rzymu
Piłka nożna | Ma 35 lat i czuje się młodo. Miroslav Klose podbija serca kibiców Lazio.
– Co pokaże pan kolegom z reprezentacji Niemiec w Polsce? – pytał dziennikarz „Die Zeit” przed Euro 2012. – Jeśli będzie czas, zabiorę ich do restauracji na coś dobrego. Na przykład bigos – odpowiadał Klose. – A przed czym będzie pan ich przestrzegał? – ciągnął dziennikarz. – Przed bigosem przed meczem. A sam muszę poszukać lodów „Śnieżka”, to jedno z moich najsilniejszych wspomnień z przeszłości – mówił Miroslav, który urodził się Mirosławem.
Lodów nie znalazł, ale o pobycie w Gdańsku, gdzie zamieszkała reprezentacja Niemiec, mówił w samych superlatywach. Polscy Niemcy cieszyli się, że turniej odbywa się w ich ojczyźnie, ale mieli też obawy. Lukas Podolski mniejsze, bo na wielkich turniejach zawsze znajdował czas dla dziennikarzy z Polski, mówił dużo, śmiesznie i zawsze chętnie. Powtarzał, że chce zakończyć karierę w ukochanym Górniku Zabrze.
Cieśla z zawodu
Klose był inny – bardziej wycofany, jakby zawstydzony, odmawiał wywiadów. Niektórzy myśleli, że nie umie mówić po polsku, ale kiedy już się odezwał, okazywało się, że Podolski może się od niego tylko uczyć. Miroslav jest skromny, wie, że niektórzy nie wybaczyli mu gry dla Niemiec, unika rozgłosu. Jego żona Sylwia pochodzi jednak z Polski, a synowie – Luan i Noah mówią płynnie w naszym języku.
Rodzina Klose ma pokręcone...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta