Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Daję, na ile mnie stać

21 września 2013 | Plus Minus | Jacek Marczyński
autor zdjęcia: Hiromichi Yamamoto
źródło: Deutsche Grammophon
Zwycięzca Konkursu Chopinowskiego w roku 1975  (gratulacje składa Witold Małcużyński)
autor zdjęcia: Jan Morek
źródło: Forum
Zwycięzca Konkursu Chopinowskiego w roku 1975 (gratulacje składa Witold Małcużyński)
Koncert w Polsce 2003. Skupienie
autor zdjęcia: Michał Sadowski
źródło: Fotorzepa
Koncert w Polsce 2003. Skupienie
Zdjęcie współczesne: w lustrze fortepianu
autor zdjęcia: Vico Chamla
źródło: Plus Minus
Zdjęcie współczesne: w lustrze fortepianu

Po prawie czternastu latach Krystian Zimerman znów zagra koncert dla polskiej publiczności. Dawny chłopiec o ogromnym wdzięku to dziś artystyczny samotnik, wręcz odludek. 
Ale wciąż 
wielki artysta.

Na zdjęciu zrobionym podczas ogłaszania wyników Konkursu Chopinowskiego w 1975 roku rozentuzjazmowany tłum podrzuca w górę Krystiana Zimermana. Kiedy wygrał, stał się bohaterem, naszym dobrem narodowym. Dziś jest towarem deficytowym, trudno dostępnym, bo od lat odmawia występów w ojczyźnie.

Dla ekipy Edwarda Gierka, która rządziła w latach 70., triumfator wielkiego konkursu, a syn pracownika Zakładów Mechanicznych w Gliwicach był wzorcowym symbolem awansu, jaki może zapewnić socjalistyczna władza. Ale to nie partia, lecz ojciec wierzył w talent syna i zrobił wszystko, by Krystian go nie zaprzepaścił. Sprzedał samochód i dzięki temu kupił fortepian. Był też pierwszym nauczycielem, który powtarzał: „Nic nie jest doskonałe w muzyce, tylko Bóg jest doskonały. Przećwiczmy to raz jeszcze, na pewno zagrasz lepiej". A potem oddał pod opiekę jak najlepszych nauczycieli.

Trudne powroty

Miliony rodaków widziały zaś w tym 18-latku zwykłego chłopaka, który przed najważniejszym dla siebie sprawdzianem pojechał ze swym profesorem Andrzejem Jasińskim wyciszyć się na mazurskich jeziorach. Takim chłopcom życzliwie się kibicuje, śledząc kolejne poczynania. Jak wtedy, gdy w maju 1963 roku, niespełna siedmioletni Krystian wystąpił w programie katowickiej telewizji, a w kamienicy, w której mieszkał, wszyscy zasiedli przed telewizorami...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9645

Wydanie: 9645

Zamów abonament